Dlaczego bezpieczniki topikowe „nie lubią” gwoździ?
Jaki ma to skutek dla instalacji i bezpieczeństwa?
Dlaczego należy dobierać odpowiednie parametry zabezpieczeń i co się z tym wiąże?
Jak prawidłowo dbać o instalację elektryczną pod kątem zabezpieczeń?
Na te pytania w sposób prosty i zrozumiały dla każdego postaram się odpowiedzieć w tym artykule, zatem zaczynajmy!
Każdemu z nas prawdopodobnie chociaż raz w życiu przydarzyła się sytuacja, w której w wyniku zwarcia lub przeciążenia zadziałał bezpiecznik, a potoczniej „wywaliło korek”. Dlaczego tak się dzieje i co to oznacza?
Dla przeciętnego użytkownika instalacji nie ma to większego znaczenia, wymienia wkładkę, lub uruchamia go ponownie jeśli to automat i tyle. Zaczyna się zastanawiać jeśli dzieje się tak częściej.
Pamiętajmy jednak, że zadziałanie bezpiecznika to SKUTEK, a nie przyczyna awarii!
Przyjrzyjmy się zatem bliżej całej sytuacji. Otóż bezpieczniki odpowiadają również za nasze bezpieczeństwo, ale ich główną rolą jest zabezpieczenie INSTALACJI. Oczywiście rozszerzając temat, montuje się w instalacjach elektrycznych wyłączniki różnicowo-prądowe, których zadaniem jest ochrona przeciwporażeniowa, ale dziś skupmy się na typowych bezpiecznikach instalacyjnych, z naciskiem na te tzw. wkręcane, a formalnie topikowe. Chociaż w nowych domowych instalacjach stosuje się już tzw. automaty, czyli zabezpieczenia z podnoszoną dźwignią, jednak wiele starych instalacji posiada jeszcze wkręcane bezpieczniki – a te potrafią być przez pseudo fachowców „tuningowane”, dlatego warto uświadomić zagrożenia z tym związane.
Każda instalacja jak wiadomo składa się przewodów, dawniej aluminiowych aktualnie miedzianych. Każdy z tych przewodów ma swój przekrój poprzeczny – najpopularniejsze w domu to 1,5mm2 i 2,5mm2 (oczywiście dalej są większe np. 4, 6, 10 i wyżej) . Każdy z tych przewodów ma swoje ograniczenia co do przepływu prądu, czyli maksymalny prąd, który może przepuścić bez uszkodzenia się. Właśnie w tym miejscu pojawiają się bezpieczniki. Jest ich kilka rodzajów, każdy posiada inną wytrzymałość prądową i odpowiednio dobrany do obciążalności przewodów niejako pilnuje, aby w danym obwodzie w przewodach nie pojawił się prąd większy, niż dopuszczalny. Jeśli pojawi się większy, to efektem tego jest jego zadziałanie, czyli „wywalenie korka” potocznie.
Są dwie sytuacje, w których bezpiecznik zadziała. Zwarcie, lub przeciążenie. Przy czym wiąże się to z tą samą sytuacją nadmiernego przepływu prądu, jednak różni się w czasie i wartości prądu.
ZWARCIE powoduje momentalnie wielokrotność dopuszczalnego prądu w instalacji, dlatego reakcja bezpiecznika następuje w ułamku sekundy, gdyż grozi uszkodzeniem instalacji, oraz urządzeń, jak również porażeniem człowieka. Powodów zwarcia jest wiele zaczynając od uszkodzenia mechanicznego samej instalacji, lub jakiegoś jej elementu jak np. gniazdko, wtyczka lub przewód przedłużacza, na uszkodzonym urządzeniu kończąc.
PRZECIĄŻENIE natomiast to sytuacja wydłużona w czasie, a występuje w momencie, gdy np. do gniazdek w jednym obwodzie podłączymy zbyt wiele urządzeń jednocześnie i sumaryczny prąd przez nie pobierany jest na poziomie zadziałania bezpiecznika zamontowanego w tym obwodzie, lub granicę tę przekracza.
Np. bezpiecznik ma wartość 16 Amper ( 16A ), a w obwodzie mamy uruchomiony czajnik elektryczny i grzejnik na łączny pobór 20A.
Urządzenia działają, ale w pewnym momencie może nastąpić wyłączenie chociaż żadne z nich nie jest uszkodzone.
Ta sama sytuacja wiąże się z samymi przewodami w instalacji. One również się nagrzewają jeśli prąd w nich płynący jest bliski ich wytrzymałości. Zatem dobrze dobrany bezpiecznik pilnuje również, aby nie uszkodziła się instalacja ze względu na temperaturę.
Dlatego tak ważny jest odpowiedni dobór parametrów zabezpieczenia i dlatego teraz możemy odpowiedzieć sobie na pytanie
dlaczego bezpieczniki topikowe”nie lubią” gwoździ…
Kiedy przepali się wkładka w bezpieczniku topikowym, taki element należy bezwzględnie wymienić i to na wkładkę o tych samych parametrach. Jednak czasem zdarzają się sytuacje, w których zupełnie nieświadomi ryzyka „fachowcy” nie mając wkładki zapasowej robią różne obejścia, wsadzają gwoździe itd. chcąc ponownie uruchomić instalację. Potocznie zwane jest to „watowaniem”.
Trzeba tu bardzo stanowczo podkreślić:
TAKIE DZIAŁANIE TO REALNE ZAGROŻENIE PORAŻENIEM, LUB POŻAREM INSTALACJI ELEKTRYCZNEJ !
Nie obawiajmy się zgłaszać takich faktów odpowiednim organom, gdyż może właśnie uratujemy czyjeś życie.
Co oznacza watowany bezpiecznik? Po prostu BRAK BEZPIECZNIKA!
Wkładka topikowa w bezpieczniku jest zrobiona z odpowiedniego materiału topliwego i dla każdego parametru prądu (6, 10, 16, 20 itd Amper) ma odpowiednio dobrane przekroje i przepala się przy odpowiednio wysokim przepływie prądu. Zatem zastępując ją drutem, czy ekstremalnie gwoździem zamieniamy bezpiecznik który ma dbać o nasze bezpieczeństwo w zwykłe metalowe połączenie, które już przed niczym nas nie zabezpieczy, a w dodatku stworzy realne zagrożenie dla naszego życia lub zdrowia!
Jak zatem należy postępować?
1. jeśli „wywali korek” wymieniamy go na nowy o tych samych parametrach ( 10A na 10A, 16 na 16…) – w sytuacji awaryjnej gdy pod ręką nie mamy takiej samej, możemy wymienić warunkowo na wkładkę o mniejszym nominale do czasu zakupu właściwej, jednak nigdy nie wkręcamy wkładki o większym nominale!
Przykłady wkładek bezpiecznikowych
Jak widzimy każda wartość bezpiecznika ma inną grubość główki. Gniazda bezpiecznika są również do tych główek dopasowane. Gniazdo bezpiecznika przy prawidłowym doborze do instalacji i bez ingerencji pseudo fachowca powinno być tak dobrane, aby nie było możliwości wkręcenia bezpiecznika o główce większej niż prawidłowo dobrana – zatem wówczas nie pomylimy się i nie uda nam się wkręcić wkładki większej niż dopuszczalna.
2. NIGDY nie próbujemy „watować” bezpiecznika i nie pozwalamy robić tego innym!
3. nie przeciążajmy obwodów elektrycznych podłączając zbyt wiele urządzeń o dużym poborze prądu do tego samego obwodu,
4. jeśli wymieniamy uszkodzony bezpiecznik, to przed wkręceniem nowego najlepiej wyjmijmy wtyczki urządzeń ze wszystkich gniazdek ( a zwłaszcza urządzenia, które włączają się od razu jak np. lodówka), gdyż wkręcanie bezpiecznika spowoduje powstanie łuku elektrycznego czyli tzw. iskrzenia podczas wkręcania, co może doprowadzić do uszkodzenia całego gniazda bezpiecznika.
5. dbajmy o to, aby bezpieczniki były dość mocno dokręcone (aby nie były zbyt luźne), gdyż nie przylegająca ściśle powierzchnia wkładki podczas pracy będzie się zbyt nagrzewać i może spowodować uszkodzenie gniazda, a nawet pożar.
6. JEŚLI MAMY JAKIEKOLWIEK WĄTPLIWOŚCI CO DO STANU ZABEZPIECZEŃ, ORAZ OGÓLNIE INSTALACJI – zawsze prośmy o pomoc WYKWALIFIKOWANEGO ELEKTRYKA.
To tyle jeśli chodzi o podstawowe informacje na temat roli bezpieczników w instalacjach domowych i nie tylko. Temat zabezpieczeń jest znacznie szerszy, można by tu posiłkować się tabelami, charakterystykami itd. jednak ten poradnik ma na celu opisywanie zagadnień z sposób jak najprostszy, językiem który zrozumie wiele osób, bo takie jest jego przeznaczenie. Mamy nadzieję, że artykuł okaże się przydatny dla niejednego odbiorcy energii elektrycznej.